Ugoda z bankiem czy proces sądowy? Co bardziej opłaca się frankowiczom w 2025 roku?
Od lat kredyty frankowe są jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów w polskim systemie prawnym i finansowym. Tysiące kredytobiorców prowadziło lub nadal prowadzi spory sądowe z bankami, a wielu zastanawia się, czy warto zawrzeć ugodę, czy raczej zdecydować się na batalię sądową.
W 2025 roku sytuacja frankowiczów pozostaje dynamiczna – banki nadal proponują ugody, ale jednocześnie sądy w większości przypadków orzekają na korzyść kredytobiorców. Jakie są plusy i minusy obu rozwiązań? Czy ugoda się opłaca, czy lepiej walczyć w sądzie? Przyjrzyjmy się aktualnym możliwościom.
Ugoda z bankiem – na czym polega i jakie są jej konsekwencje?
Ugoda z bankiem to porozumienie, w którym bank i kredytobiorca godzą się na określone warunki spłaty kredytu, rezygnując z dalszego sporu. W praktyce oznacza to przewalutowanie kredytu z franka szwajcarskiego (CHF) na złotówki (PLN) według określonego kursu, a także zastosowanie nowego oprocentowania – zazwyczaj opartego na wskaźniku WIBOR + marża banku.
Banki oferują różne warunki ugód, ale najczęściej stosują model zaproponowany przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF), który zakłada przeliczenie kredytu tak, jakby od początku był udzielony w złotówkach.
Zalety ugody:
✔ Szybsze rozwiązanie – ugoda pozwala uniknąć długotrwałego procesu sądowego, który może trwać od 2 do nawet 5 lat.
✔ Brak ryzyka procesowego – nie ma gwarancji, że sąd unieważni umowę, dlatego ugoda daje pewność zakończenia sprawy.
✔ Stabilność finansowa – przewalutowanie kredytu eliminuje ryzyko dalszych wzrostów kursu franka.
Wady ugody:
Mniejsze korzyści finansowe – ugoda z reguły oznacza mniej korzystne rozwiązanie niż pełne unieważnienie kredytu.
Przejście na oprocentowanie WIBOR – aktualnie WIBOR jest zmiennym wskaźnikiem i może wzrastać, co wpłynie na wysokość raty.
Bank nadal zarabia na kliencie – ugoda nie unieważnia kredytu, a jedynie zmienia jego warunki na bardziej „znośne” dla kredytobiorcy.
Pozew przeciwko bankowi – czy warto i jakie są szanse na wygraną?
Wielu frankowiczów decyduje się na proces sądowy, dążąc do całkowitego unieważnienia umowy kredytowej. Sądy w Polsce coraz częściej wydają wyroki korzystne dla kredytobiorców, opierając się na orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) oraz Sądu Najwyższego.
Najczęstsze rozstrzygnięcia sądowe to:
- Unieważnienie umowy kredytowej – oznacza, że kredyt traktowany jest tak, jakby nigdy nie istniał. Kredytobiorca musi oddać bankowi jedynie kapitał kredytu, bez odsetek i dodatkowych kosztów.
- Odfrankowienie kredytu – kredyt zostaje przeliczony na złotówki, ale oprocentowanie pozostaje oparte na wskaźniku LIBOR (lub jego następcy, SARON), który jest znacznie niższy niż WIBOR.
Zalety procesu sądowego:
✔ Możliwość unieważnienia kredytu – kredytobiorca może uwolnić się od zadłużenia i odzyskać nadpłacone środki.
✔ Brak ryzyka dalszych wzrostów kursu CHF – frankowicze nie muszą martwić się wahaniami walutowymi.
✔ Orzecznictwo coraz bardziej sprzyja kredytobiorcom – w ponad 90% spraw sądy uznają umowy kredytowe za nieważne.
Wady procesu sądowego:
Długi czas trwania sprawy – proces może potrwać kilka lat, zwłaszcza jeśli bank składa apelacje.
Koszty początkowe – opłata sądowa, wynagrodzenie dla prawnika i ewentualne opinie biegłych.
Ryzyko przegranej lub konieczności zwrotu kapitału w krótkim czasie – choć niewielkie, wciąż istnieje ryzyko, że sąd nie przyzna pełnej wygranej.
Jakie są statystyki wyroków sądowych w sprawach frankowych?
W 2024 roku aż 90–95% wyroków w sprawach frankowych było korzystnych dla kredytobiorców. W większości przypadków sądy unieważniają umowy kredytowe, uznając je za nieważne z powodu klauzul abuzywnych.
Najważniejsze orzeczenia TSUE i Sądu Najwyższego:
- TSUE z 2023 r. – potwierdził, że banki nie mogą domagać się wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po unieważnieniu kredytu.
- SN z 2024 r. – potwierdził, że klauzule indeksacyjne w kredytach frankowych są niedozwolone i nie mogą obowiązywać.
Banki próbują przeciwdziałać tym orzeczeniom, składając apelacje i proponując ugody, jednak sytuacja w sądach jest coraz bardziej korzystna dla frankowiczów.
Ugoda czy proces – co bardziej opłaca się w 2025 roku?
Wybór pomiędzy ugodą a procesem sądowym zależy od indywidualnej sytuacji kredytobiorcy.
✔ Ugoda będzie dobrym rozwiązaniem, jeśli:
- Chcesz szybko zakończyć sprawę i uniknąć długiego procesu.
- Nie chcesz ryzykować konieczności zwrotu kapitału kredytu w krótkim czasie.
- Akceptujesz przewalutowanie kredytu i przejście na oprocentowanie WIBOR.
✔ Proces sądowy będzie bardziej opłacalny, jeśli:
- Chcesz unieważnić kredyt i uwolnić się od zadłużenia.
- Jesteś gotowy na kilkuletnią batalię z bankiem.
- Możesz pozwolić sobie na początkowe koszty prawne.
Prognozy na 2025 rok
Eksperci przewidują, że banki będą nadal naciskać na frankowiczów, oferując ugody, ale jednocześnie liczba korzystnych wyroków dla kredytobiorców będzie rosła. W perspektywie długoterminowej proces sądowy wciąż wydaje się bardziej opłacalny niż ugoda, zwłaszcza że banki nie mają już silnych argumentów prawnych, by bronić się przed pozwami.
Podsumowanie
Podjęcie decyzji o ugodzie lub pozwie powinno być poprzedzone dokładną analizą sytuacji. Jeśli ktoś chce szybko rozwiązać problem, ugoda może być akceptowalnym kompromisem. Jednak dla osób gotowych na proces, unieważnienie kredytu może przynieść znacznie większe korzyści finansowe.
Zanim podejmiesz decyzję, warto skonsultować się z prawnikiem specjalizującym się w sprawach frankowych.
Analiza twojej sytuacji finansowej i porównanie propozycji banku z możliwym wyrokiem sądowym może pomóc wybrać najlepszą strategię.
Jeśli potrzebujesz wsparcia w swojej sprawie, wyjaśnienia wątpliwości lub przygotowania pozwu, skontaktuj się z nami. Jesteśmy tutaj, by Ci pomóc.
📞 Zadzwoń:
- 41 260 67 56
- 668 142 244